Wizyta w Green Caffè Nero, jak zwykle wspaniały aromat kawy i herbaty, a do tego ulubiony przez Julkę tort bezowy z wiśniami. A ja miałem pretekst do kilku zdjęć ;)
Tym razem maleństwo bez lustra i dwa wspaniałe obiektywy(był tam jeszcze olek 45mm f/1,8).
Piękny zestaw który choć nie zabija plastycznością zdjęć, to jednak mieści się w niewielkiej saszetce;).
Przy okazji pozdrowienia dla Pana Grzegorza ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz